canharry lubi pieluchy tumblrapologise, but

Czasami, gdy rozmawiają przez Skype'a Harry patrzy prosto w kamerę, a jego zielone oczy są poważne i dociekliwe, lecz Louis od jakiegoś czasu nie potrafił w nie spojrzeć. Zaczyna mrugać i śnić, podczas gdy ty możesz śnić o tym, aby twój ból pupy zniknął! Jednak wszystko, czego dla nich pragnąłem, to jak największe szczęście. Po prostu chcę ciebie. Kolejne jęki Violet przerwała jednak Cornelia, która wgramoliła mu się na kolana i wysłała uśmiech, niemal w całości pozbawiony zębów. Zlecenie w Katarze miało być chwilowym rozwiązaniem, kilka miesięcy aby upewnić się, że nie stracą domu po wydaniu oszczędności pozostałych po urodzeniu dzieci. Chciwym marzeniem był Jack tak niedługo po Avie, ale w drodze powrotnej z pogrzebu Jay szatyn tak desperacko szukał czegoś, co wypełniłoby tę ziejącą dziurę w jego życiu, że pieniądze nie miały znaczenia. Ja trochę się martwiłam, bo to wciąż moja mała córeczka, której dopiero co zmieniałam pieluchy i którą tuliłam co wieczór w ramionach. Chociaż tyle chwil z najważniejszą dla mnie osobą. Harry wszystko pamięta, w tamtej chwili go zatkało. Co, jeśli gapił się na niego pożądliwie w jakimś sklepie? Nawet perfekcyjny.

Dziwny szum, gdzieś w oddali muzykę i głośny szmer. Louis patrzy na nich, kiedy kieruje się na parkiet. Wydawało się, że z dnia na dzień jestem coraz cięższa, coraz bardziej obolała i coraz bardziej zmęczona tym wszystkim, zaś moje dziecko miało coraz więcej energii, coraz częściej się ruszało i dawało znaki, że chce już wyjść na świat. Louis zawozi ich obu do szpitala, Harry po przyjeździe idzie na operację. Oczywiście Harry i tak zawsze się wita. Och, chyba jednak zdążyłam się za nim stęsknić, mimo jego upierdliwości.

I'M A GOLDEN GIRL

Nie byłem w stanie przyjąć do wiadomości, że mogłoby jej zabraknąć. Może to też dlatego, że ona dokładnie ją pamiętała, bo kiedy zmarła była już dorosłą kobietą. Louis jada tylko chipsy, tosty i okazjonalnie w McDonaldzie, a nosi wyłącznie workowate dresy oraz stare t-shirty Harry'ego. Kolejna fala palpitacji atakuje go, wnętrza jego dłoni prędko stają się śliskie, zasysa powietrze, jest zdeterminowany, żeby nie stracić swojego przypływu świetności, podczas którego jego palce zaczynają wystukiwać kolejne słowa. Wydawało się, że z dnia na dzień jestem coraz cięższa, coraz bardziej obolała i coraz bardziej zmęczona tym wszystkim, zaś moje dziecko miało coraz więcej energii, coraz częściej się ruszało i dawało znaki, że chce już wyjść na świat. Niedługo nadejdzie jesień i zimne powietrze dostaje się pod kaptur Louisa, a straszne budynki kampusu w cieniu wcale nie pomagają. I za każdym razem zwykł wracać do swojego mieszkania, pijany, ale namiętny, zwykł pisać, dopóki nie zasypiał, a artykuł o Velvet Underground przyklejony do ściany nad jego biurkiem spoglądał na niego swoim pięknym językiem. Jared natychmiast urósł w dumę. Ledwo poczułam, jak ramiona Jareda zaplatają się wokół mojej talii. Nick wymawia epizodami depresyjnymi jak zwykły zlepek słów, dokładnie jak wypowiada głupie elegancie słowa typu appletini albo świeca zapachowa, albo widelec do sałatki, tak jakby wcale nie brzmiały bucowato.

I’d choose you. In a hundred lifetimes.

• Uśmiechnęłam się do Jareda, a on kiwnął głową.
• Dlaczego nie potrafił tego zrozumieć?
• Z kolejnymi dniami zaczęły pojawiać się kolejne osoby, które chciały zobaczyć owoc naszej miłości.

Louis - tata na pełny etat - zostaje w Londynie, podczas gdy Harry emigruje za pracą do Kataru. Szatyn nie wie, ile ich małżeństwo wytrzyma jeszcze związek na odległość. Uwaga: Jeśli szukasz czegoś lekkiego i wesołego do poczytania, nie jest to opowiadanie dla Ciebie. Harry wybrał sobie możliwie najgorszy moment na wcześniejszy powrót z Kataru. Mniejsza o to, że dom wygląda jak pobojowisko, bo ostatnimi czasy jest to w normie. Louis dał sobie spokój z próbami okiełznania rosnącej fali bałaganu, która pogarsza wszechobecny nieporządek za każdym razem, gdy odwraca się plecami. W zlewie zawsze zalegają brudne naczynia, kosze na pranie są przepełnione, a zabawki na podłodze, najwyraźniej w sposób niewytłumaczalny, rozmnażają się, kiedy mężczyzna nie patrzy. Doszło do momentu, w którym chodzi o przetrwanie - tak długo, jak obydwoje z dzieci żyją i są pod jego prawną opieką, uważa to za zwycięstwo. A jeśli w większość nocy zasypia przy durnych programach telewizyjnych, wykończony, nieumyty, wciśnięty między góry nieposkładanego prania na kanapie i obejmujący zjedzoną do połowy paczkę chipsów o smaku soli z octem, cóż, wtedy nikt nie musi o tym wiedzieć. Wychowywanie dzieci generalnie stanowi wyzwanie, prawdopodobnie tym większe, gdy twój mąż spędza dwadzieścia siedem dni w miesiącu za granicą. Obydwoje z dzieci wrzeszczą, kiedy Harry wchodzi do kuchni: Ava dlatego, że uderzyła się w trakcie wspinaczki na szufladę, po tym jak Louis wyraźnie i wielokrotnie zabronił jej tego robić, natomiast Jack z powodu przemęczenia i głodu, choć odmawia zjedzenia czegokolwiek, co podaje mu szatyn. Louis sam jest na skraju łez, wykończony i przytłoczony, raptownie zbliżając się do granicy wytrzymałości, jaka mu jeszcze pozostała. Nawet nie słyszy przyjścia Harry'ego, zbyt zajęty uspokajaniem Avy jedną ręką i jednoczesnym pilnowaniem drugą, żeby Jack nie wyszedł ze swojego krzesełka do karmienia. Chłopiec krzyczy tak mocno, że jego maleńka buzia poczerwieniała, a potem wierzga, zrzucając na podłogę swoją miskę z owsianką i opryskując twarz Louisa oraz jego ostatni względnie czysty t-shirt. I w tym momencie, niczym odpowiedź na modlitwy, w drzwiach pojawia się Harry, prawie o dzień wcześniej, chłonąc całą tę katastrofę z uśmiechem, który sugeruje, że wszystko to jest chociaż odrobinę zabawne. Kuca, otwierając szeroko ramiona. Serce Louisa wykonuje to coś, co robi zawsze, kiedy Harry wraca do niego do domu; lekkomyślne i dzikie, samobójczo obija się o kości wewnątrz klatki piersiowej, jakby starało się wydrzeć z ciała i powędrować prosto w duże, silne dłonie mężczyzny. Chryste, minęły zaledwie trzy tygodnie, odkąd ostatni raz był w domu, a wydawało się, że lata. Ava wyrywa się z objęć Louisa, żeby rzucić się na Harry'ego, skomląc tatuś, tatuś, tatuś.

Tytuł i link do oryginału: Strict. Banner: podziękowania dla heystrangeer :. Korekta: Karolina :. Spis rozdziałów x. Harry Styles jest tym, z którym został dopasowany. Harry Styles, 25 letni biznesmen i milioner i bardzo, bardzo surowy z każdym, ale jego nowy Uległy, zjawia się. Przez wir wspólnej przeprowadzki, próby zadowolenia paparazzi jak i siebie, jeszcze bardziej się zakochują. Jednak, tego czego Harry lubi pieluchy tumblr chce najbardziej uniknąć, jest jedną rzeczą której Louis chce…dziecko.

Harry lubi pieluchy tumblr. Oh Baby, How We Used To Own the Night - rozdział pierwszy | tłumaczenie pl

Chciałam Ci podziękować za te fantastyczne opowiadania, niby takie nic a masz talent do pisania takich rzeczy! Z lekkością przeczytałam 40 pierwszych rozdziałów a stalowy pampers tylko czekałam na kolejne ; Nic tylko pogratulować pomysłu! Zejdźcie na kolację! Jared powinien już wrócić, to ostatni dzień na planie i czas najwyższy, żeby pojawił się w domu. Myślę, że jego też męczyły codzienne zdjęcia od rana do wieczora, harry lubi pieluchy tumblr. Nie był już taki młody. To była Violet. Piękne, blond loki sięgały harry lubi pieluchy tumblr łopatki, a intensywnie błękitne oczy omiotły kuchnię. Ściągnęła brwi patrząc prosto na mnie. To właśnie spodziewałam się usłyszeć.

we could be enough

Louis ma 24 lata i nie może narzekać na swoje życie. Ma naprawdę cudowną rodzinę, którą kocha, i która kocha Louisa. To już 8 osób. Ma też najlepszego przyjaciela pod Słońcem, który piję zdecydowanie za dużo i uczy się zdecydowanie za mało, więc Louis musi pomagać mu na wszelkie sposoby, by nie wyrzucono go z uniwersytetu, ale w zamian oferuje szatynowi przyjaźń i ten układ jest dobry.

Pocałował mocno Louisa i ogłosił, że kurwa, harry lubi pieluchy tumblr, oczywiście, że go poślubi. W ułamek sekundy odeszła kobieta mojego życia, moja najlepsza przyjaciółka, bratnia dusza, najpiękniejsza i najmilsza istota jaką znałem. Nie wyobrażam sobie co by było, gdybym znajdowała się teraz na innym kontynencie.